W piątek poszukałam sobie jak najlepiej dojechać komunikacją miejską, miałam już ustaloną trasę..
W sobotę oczywiście nie zdążyłam na tramwaj więc musiałam zmienić swój plan trochę nam to utrudniło dotarcie na miejsc ale w końcu się udało.
Oczywiście byłam z Nalą, może ktoś nas pozna :) Postałam i pooglądałam te wszystkie piękne psy.
Nala zachowywała się dobrze, żadnych konfliktów z psami.
W niedzielę również byłyśmy, tym razem trochę dłużej.
Lecz zdjęć zrobiłam może z 5. Nie mam odpowiedniego obiektywu więc przykro mi że nie ma więcej.
Ale to jedno beznadziejne pokażę, żeby nie było że nie byłam :D
Do domu wróciłam w czwartek, oczywiście od razu wyszłam z psem aby zobaczyć czy coś zmieniło się w jej zachowaniu. I stwierdzam że jest trochę gorzej ale nie tragicznie czego się tak strasznie obawiałam.
Po spacerze pojechaliśmy do babci.
Ale tego nie będę komentować..
taki ucieszony..
Po spacerze pojechaliśmy do babci.
Ale tego nie będę komentować..
taki ucieszony..
Nali też nie może zabraknąć :)
w trakcie dcdc
A tutaj zmęczona czeka na tramwaj do domu
Z Nalą zaczynamy trochę robić coś w kierunku obi i frisbee, może niedługo pojawi się jakiś filmik ze sztuczkami i tym co już udało nam się zrobić, ale nic nie obiecuję.. :)
I kilka takich "nie psich" zdjęć :D (mam nadzieję że się nie obrazicie)
w trakcie dcdc
A tutaj zmęczona czeka na tramwaj do domu
Z Nalą zaczynamy trochę robić coś w kierunku obi i frisbee, może niedługo pojawi się jakiś filmik ze sztuczkami i tym co już udało nam się zrobić, ale nic nie obiecuję.. :)
I kilka takich "nie psich" zdjęć :D (mam nadzieję że się nie obrazicie)
I babci kot
Pozdrawiamy :)
To ten psiak jest NA ŁAŃCUCHU ?
OdpowiedzUsuń